W dobie samolotów i szybkiego przemieszczania się po świecie przejechanie kilku tysięcy kilometrów pociągiem brzmi abstrakcyjnie, ale to jest dopiero prawdziwa przygoda. Przejazd najdłuższą trasą kolejową na świecie to marzenie wielu. Czy jest ono warte spełnienia? Jak to zrobić? I czy każdy może? Na te i inne pytanie odpowie Pan Szpak, który w trasie transsybiru spędził w pociągu 14 dni. W popularnym transsybirze podróżował sam lub z przyjacielem i jego psem. W najniższej klasie czyli plackarcie i w klasie wyższej czyli cupe.
„Piłem herbatę, piłem wódkę, spałem, rozmawiałem i myślałem Czy było warto? „
Kim jest Pan Szpak
SZPAK, czyli Piotr Czyszpak podróżnik amator, urodzony Wrocławianin, z wykształcenia Ratownik Medyczny, zawodowo wciąż szuka swojego miejsca w społeczeństwie. Autor bloga Podróże Pana Szpaka. Do tej pory odwiedził 41 krajów, często podróżuje też po rodzimym kraju. Kocha piesze wędrówki najbardziej w Sudetach, przyszły przewodnik Sudecki. Kiedy jest na wędrówce czuje się w żywiole. Członek PTTK i Klubu Zdobywców KGP. Miłośnik miodów pitnych, piw rzemieślniczych i piłki nożnej. Entuzjasta odwiedzania stadionów piłkarskich i kolekcjoner szalików piłkarskich. Najchętniej podróżuje do krajów byłego Związku Radzieckiego, odwiedził je wszystkie. Świat najchętniej przemierza koleją, ale autostopem czy tanimi liniami też nie gardzi. Poszukiwacz przygód, wiecznie głodny świata.
